Małe płaszczyzny porozumienia

Zacznę od pytania:

Czy macie swój ulubiony werset?

Jeżeli tak, to napiszcie jaki i dlaczego właśnie ten. Każdy z nas jest inny i inne ma upodobania. W różnorodności jest piękno. Ojciec nasz Niebieski stworzył tak wiele kolorów, zapachów, dźwięków. Poprzez to piękno widzimy Jego wielkość, która napełnia nas wdzięcznością. Niektóre kolory kojarzą się nam z uczuciami, niektóre z przestrogą,a jeszcze inne z nadzieją. Dlaczego piszę o tak oczywistych rzeczach? Bo wiem, że w nich tkwi prostota mądrości Bożego przekazu.

Pozwólcie, że i ja odpowiem na pytanie, które zadałem na początku. Moim ulubionym fragmentem jest ten z Rzym 12:11-12. Co mnie w nim porusza? Trzy elementy:
Werset 11 mówi o ciągłej gorliwości, płomiennym duchu i służbie Panu, a werset 12 mówi o radosnej nadziei, cierpliwości w niesprzyjających okolicznościach i wytrwałości w modlitwie. Są to trzy elementy powiązane ze sobą tak jak trzy wielkie postacie Starego Testamentu:

1) Abraham - żeby mieć nadzieję, potrzebujemy wiary. Abraham jest nazywany ojcem wiary, a Izaak był jego radością.
2) Izaak - żeby mieć cierpliwość, trzeba się sprawdzić w niesprzyjających okolicznościach, np. kiedy efekty naszej pracy (studnie) zasypują nieprzyjaźni nam ludzie. Albo kiedy nas wypędzają z miejsca, które nam się słusznie należy. Ale cierpliwość i wytrwałość w postanowieniach zawsze owocuje i choć czasem trzeba długo czekać, to jednak się opłaca (1 Moj 26:28-33).
3) Jakub - wytrwałość w prośbach i współdziałanie z Panem to droga do błogosławieństwa Bożego.

Czy Ty też jesteś radosny, cierpliwy i wytrwały w postanowieniach?

Rysunek ten niech zachęci Cię do tego, aby w Twojej modlitwie było dużo jasnych świetlistych słów pochodzących z Biblii - Księgi Natchnionej. Bo jeśli użyjesz słów uświęconych przez Biblię, uświęcisz tym samym swoja modlitwę. A to z pewnością spodoba się naszemu Stwórcy.